30 kwietnia 1946 roku na Dworzec Główny w Krakowie wjechał pociąg z dwudziestoma sześcioma wagonami wypełnionymi dziełami sztuki, zrabowanymi przez Niemców z Polski w czasie II wojny światowej. Wśród nich był ołtarz Wita Stwosza (rozmieszczony w dziesięciu wagonach) oraz „Dama z łasiczką” Leonarda Da Vinci.

Transport, którego kierownikiem był prof. Karol Estreicher, przybył z Norymbergi w konwoju trzech oficerów i dwunastu żołnierzy amerykańskich. Uroczyste przejęcie ołtarza mariackiego od władz Stanów Zjednoczonych odbyło się 5 maja 1946 r. w galerii Muzeum Narodowego w Sukiennicach. W asyście władz państwowych ołtarz został przekazany proboszczowi kościoła Mariackiego, ks. dr. Ferdynandowi Machayowi. I chociaż przeprowadzana na Wawelu konserwacja ołtarza zakończyła się w 1950 r., ołtarz wrócił do kościoła Mariackiego dopiero w 1957 r.

Amerykanie uczestniczący w odzyskiwaniu zagrabionych zabytków zostali uhonorowani odznaczeniami państwowymi, a kardynał Adam książę Sapieha, metropolita krakowski, wysłał do generała Dwighta Eisenhowera telegram z podziękowaniami.

Według powojennych wspomnień i zeznań historyków sztuki Stanisława Lorentza i Karola Estreichera, naukowcy niemieccy starannie przygotowywali się do grabieży w Polsce i pod pretekstem naukowych wycieczek zwiedzili polskie muzea w latach 1934 i 1938. I dlatego akcja grabieży dóbr kultury rozpoczęła się natychmiast po wkroczeniu wojsk niemieckich do Polski.

23 września 1939 r. decyzją Himmlera powołany został specjalny oddział Petera Paulsena, profesora prehistorii Uniwersytetu Berlińskiego (Einsatzkommando Paulsen), którego zadaniem było dokonywanie grabieży polskich dzieł kultury pod fałszywym pretekstem „zabezpieczania” ich „germańskości”. Drugą grupę grabieżców ustanowił 9 października 1939 r. Hermann Göring, wręczając Kajetanowi Mühlmannowi, historykowi sztuki z Wiednia, pełnomocnictwo do zabezpieczenia dzieł sztuki w Polsce. Najważniejszą akcją przeprowadzoną przez tak zwane Einsatzkommando Paulsen było odnalezienie i wywiezienie do Niemiec ołtarza Wita Stwosza, od września 1939 r. ukrywanego dzięki prof. Karolowi Estreicherowi w katedrze i seminarium duchownym w Sandomierzu. Elementy ołtarza trafiły początkowo do Berlina, skąd na mocy decyzji Adolfa Hitlera przewieziono je do Norymbergi, miejsca urodzin i śmierci Wita Stwosza.

Polskie dobra kultury wywożono do Rzeszy tak skutecznie, że Hans Frank w końcu 1942 raportował o „zabezpieczeniu” 90 proc. polskich zbiorów sztuki i kolekcji.

W czasie II wojny światowej Polska utraciła około 516 tys. dzieł sztuki i ponad 22 miliony woluminów. Liczby te odnoszą się jedynie do znanych i zarejestrowanych zbiorów. Zagrabione dobra kultury są rozproszone po całym świecie i obecnie znajdują się między innymi w Niemczech, Rosji, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a nawet w Turkmenistanie.

Departament Restytucji Dóbr Kultury Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego gromadzi dane na temat dóbr kultury utraconych z terenów Polski w granicach po 1945 r. w katalogu http://dzielautracone.gov.pl. Podejmuje też działania mające na celu ich odzyskanie.

Informacja prasowa